Dla sympatyków piłkarzy IV-ligowego Startu Kozłowo mamy bardzo złe wieści. Klub nie przystąpi do wiosennej części rozgrywek. To niestety smutny koniec IV ligi w Kozłowie.
Czerwiec 2012 roku – piłkarze z niewielkiego Kozłowa w gminie Sorkwity świętują awans do klasy okręgowej. Mogło im się to udać już rok wcześniej, ale w decydującym spotkaniu z Kłobukiem Mikołajki do szczęścia zabrakło kilkunastu minut. Wtedy to Kłobuk świętował awans. Tym razem było jednak inaczej. Pod wodzą trenera Zbigniewa Marczuka Start pewnie sięga po historyczny awans do „okręgówki”. – Pierwszy raz w 23-letniej historii klubu Start awansował do ligi okręgowej. Strzeliły korki od szampanów, była radość i łzy wzruszenia – pisaliśmy po meczu w Orzyszu, po którym pewne było, że Start zagra ligę wyżej.
Koniec sezonu 2011/12 jest także wyjątkowy z innego powodu. Karierę oficjalnie kończy Janusz Trzciński, piłkarz, sponsor i działacz Startu w jednym, który był i po dzień dzisiejszy jest ikoną klubu. – Bardzo cieszymy się z upragnionego awansu. Myślę, że będziemy rozwijać to, wraz z pomocą wielu życzliwych nam osób. Będziemy zakładać drużyny młodzieżowe, żeby sport na wsi istniał i rozwijał się w dobrym kierunku – mówił w czerwcu 2012 roku Janusz Trzciński.
I rzeczywiście z pomocą wielu osób, ale także dzięki ogromnej ilości własnej pracy, klub istniał i po awansie do klasy okręgowej wcale nie spoczął na laurach. Udało się nieco zmodernizować obiekt, powiększyć płytę, a w kolejnych latach postawić także szatnie, za które przez wiele lat musiał służyć budynek szkoły. Rok później zespół zajmuje 13 miejsce w „okręgówce”, które daje utrzymanie.
Nadchodzi sezon 2013/14, kolejny historyczny dla klubu moment. Rywale z „okręgówki” przecierają oczy ze zdumienia, bo nikt, żaden bardziej utytułowany zespół nie jest w stanie wygrać przez cały sezon na boisku w Kozłowie. Bilans u siebie to 13-2-0. Trenerem jest wówczas Piotr Jagielski, który zasłużenie wprowadza zespół do IV ligi. W tyle pozostają takie zespoły jak Czarni Olecko, Polonia Lidzbark Warmiński, Warmia Olsztyn, Orlęta Reszel, Tęcza Biskupiec czy Śniardwy Orzysz. Drużyny z kilkukrotnie większych ośrodków niż Kozłowo. Start na koniec sezonu zajmuje 1 miejsce z 60 punktami i sporą przewagą nad rywalami.
Otwiera się kolejny rozdział w historii klubu – IV liga wita. Beniaminek radzi sobie przyzwoicie. Potrafi nadal wygrywać u siebie, sprawiać niespodzianki na wyjazdach, co w zupełności wystarcza do utrzymania. 10 miejsce na koniec sezonu i 35 zdobytych punktów. Zadanie utrzymania się w lidze wykonane.
Bieżący sezon, już pod wodzą nowego trenera Tadeusza Justki także nie zapowiadał nic złego. Po rundzie jesiennej zespół zajmował 9 miejsce, szczególnie w pierwszych spotkaniach spisując się znakomicie. Druga część rundy jesiennej była już słabsza, ale raczej nikt nie przypuszczał, że mecz z Zatoką Braniewo rozegrany 11 listopada będzie ostatnim piłkarskim akcentem Startu w IV lidze.
Fakty z przerwy zimowej w rozgrywkach są jednak smutne. Informacje o możliwym wycofaniu się Startu z rozgrywek dochodziły do nas od kilku tygodni. Oficjalnie je potwierdziliśmy. Drużyna seniorów nie przystąpi do wiosennej części rozgrywek IV ligi. Klub będzie prowadził jedynie dwa zespoły młodzieżowe – młodzików i juniorów młodszych.
Wiosną IV liga będzie zatem o jeden zespół uboższa. Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej w najbliższym czasie podejmie decyzję w tej sprawie i poinformuje, w jaki sposób będą „rozliczane” wiosenne mecze Startu z rywalami. Najprawdopodobniej mecze Startu rozegrane jesienią zostaną zaliczone zgodnie z wynikami uzyskanymi na boisku, natomiast za wiosenne spotkania, rywalom przyznane zostaną walkowery.
Obserwowałem mecze Startu grającego w A-klasie, byłem świadkiem pierwszej próby awansu klubu do „okręgówki” i dramatycznego w przebiegu spotkania z Kłobukiem, rok później z przyjemnością obserwowałem decydujący o awansie do „okręgówki” mecz ze Śniardwami w Orzyszu. Widziałem ogromną radość piłkarzy, którzy długo o to walczyli i dopięli swego. Obejrzałem kilkadziesiąt spotkań drużyny na różnych szczeblach rozgrywek…
Mam nadzieję, że mimo obecnych kłopotów, seniorska piłka nożna w Kozłowie jeszcze się odrodzi, z pożytkiem dla piłki nożnej w powiecie mrągowskim. Mam nadzieję, że o seniorach Startu będę mógł napisać jeszcze kiedyś w czasie teraźniejszym, a nie tylko przeszłym… Oby to jeszcze nie był koniec piłki nożnej w Kozłowie.